kiteportal.pl - Twój najlepszy kitesurfingowy spot w sieci... |
Janek Lisewski znany jako Fuu1 rzuca wyzwanie Bałtykowi i planuje samotny ok. 12 godzinny rejs na trasie Świnoujście – Ystad. W lipcu 2011 zamierza samotnie przepłynąć ze Świnoujscia do Szwecji na desce kitesurfingowej z pomocą latawca. Nikt wcześniej nie podjął się takiego wyzwania, które wymaga sporo przygotowań i żelaznej kondycji.
Założeniem wyzwania jest pokazanie że można, tak jak himalaizmie: wejść na największą górę. Zdobyć to co wcześniej jest nieosiągalne, spełnić swoje długoletnie marzenia i wyznaczyć nowe kierunki, które pokazują że każdy może przezwyciężyć swoje słabości. Skojarzenia z himalaizmem i zdobyciem Korony Ziemi nie są bezpodstawne. Janek ma w planach podobne wyzwania na morzu Egejskim, Śródziemnym i Czerwonym. Są to miejsca, będące popularnymi miejscami uprawiania kitesurfingu i nie są wybrane przypadkowo.
Kolejnym celem jest zwrócenie uwagi na ten sport przez sponsorów czy władze polskie.
W Polsce kitesurfing nie istnieje (jeśli porównać z innymi sportami żeglarskimi), mimo iż uprawia go ponad 5 tyś osób. Natomiast: Polacy zajmują czołowe miejsca na pucharze świata a polskie kite firmy mają sklepy i przedstawicieli na wszystkich kontynentach. Co ważne czołowi producenci desek, to polskie firmy. Polscy instruktorzy pracują w najdalszych zakątkach świata, zakładają szkółki i spoty. Kitesurfing w polskim wydaniu eksportowym to ogromny, niedoceniony sukces, który nie ma przełożenia na sytuację
kitesurfingu w Polsce.
Z noty do prasy przygotowanej przez Jacka Gadzinowskiego:
Rejs samotnego kitesurfera przez Bałtyk w szczegółach będzie przebiegał, według następujących założeń: kitesurfer wypłynie (w zależności od kierunku wiatru) ze Świnoujścia lub okolic . Płynąc przez Bałtyk chciałbym dotrzeć do południowych brzegów Szwecji w okolicach Ystad Odbędzie się w lipcu, po tym, jak będzie stabilna 2-3 dniowa prognoza wiatrowa. Rejs powinien trwać max 15 h i liczyc jakieś 90 mil morskich. Ważne jest aby temperatura w Bałtyku była znośna (kwestia ew. wychłodzenia organizmu), w trakcie możliwie najdłuższego dnia. Surfer płynąć będzie bez asekuracji !, posługując się globalnym systemem ratowniczym. Przepłynięcie ponad 90 mil morskich, wymagać będzie żelaznej kondycji na którą Janek Lisewski pracował długie miesiące przygotowując się do tego wyzwania. Całość wyzwania i długich przygotowań finansuje z własnych oszczędności.
Rejs będzie można śledzić w trybie online, na stronie www.masterkiteboarding.com
W środę 6.07.2011 o godz. 13.35 Janek będzie gościem SUPERSTACJI, w której opowie o planach i szczegółach rejsu.
Serdecznie zapraszamy !!
Dodaj komentarz